Przez 5 miesięcy 26 zawodników rozegrało kolejny sezon ligowy w klubie Snooker House. Czekały nas bardzo ciekawe rozstrzygnięcia, ze względu na to, że finalnie z istniejących II klas rozgrywkowych utworzone zostały III, a każdy aspirował do jak najwyższej ligi. Ekstraklasa od przyszłego sezonu, który w zasadzie startuje 12.02.2024 będzie liczyła 11 graczy. Do regularnych rozgrywek powraca Mateusz Rybka i coś się nam wydaje, że może nieźle namieszać. W II i III lidze rywalizować będzie po 8 zawodników.

Ok, skończmy już o tym co nas czeka, wróćmy trochę do tego jak zakończył się sezon III. W ekstraklasie w sezonie zasadniczym znowu rządzili Mateusz Wąs i Mateusz Nikipiło. Pierwszy z nich uległ w sezonie zasadniczym tylko Piotrkowi Bujnemu i finalnie uplasował się na I miejscu z 33 punktami. Drugi Mateusz, przegrał swoje pojedynki z wspomnianym już wcześniej liderem tabeli, uległ również Markowi Drobotowi i co chyba najbardziej zaskakujące przegrał bardzo wyrównany pojedynek ze swoim bratem Łukaszem. Najwyższym brejkiem sezonu pochwalić może się Zygmunt Tuszyński. W meczu z Robertem Szpechtem wbił w swoim podejściu 38ptk. W związku z zmniejszeniem ilości graczy w ekstraklasie poza pierwszą 8 swoje miejsce utrzymał tylko wyżej wymieniony Robert Szpecht. Pozostali gracze w kolejnym sezonie będą walczyć o tytuł mistrza I ligi. Ostatecznie Mistrzem ekstraklasy został Mateusz Wąs pokonując w finale 5:3 Mateusza Nikipiło. III miejsce zajął Aleksander Pikor.

I liga to również bardzo dużo emocji. Od samego początku na tytuł mistrza I ligi miał duże chęci beniaminek Kamil Kot. Przez pierwsze mecze szedł niemal jak burza bez straty frejma. Tuż za jego plecami czaił się Michał Górecki i Huber Majerczak. Jak się później okazało drugi z wcześniej wymienionych graczy wygrał swój mecz z Kamilem 2:0. Losy mistrzostwa w I lidze rozstrzygały się niemal do ostatniej kolejki, w której to od pojedynku Michał Górecki vs Huber Majerczak zależało to jak finalnie będzie wyglądało podium w I lidze. Michał okazał się lepszy od Huberta i nie oddał mu żadnego frejma co ostatecznie sprawiło, że to Kamil cieszył się z swojego pierwszego tytułu w lidze i jako jedyny awansował do ekstraklasy. Na dole tabeli też sporo emocji. O utrzymanie w I lidze walczyli Piotr Kordyś, Leszek Błachut, Mirek Brzezicki oraz Włodek Bylinowski. Do ostatecznego starcia doszło pomiędzy Piotrkiem i Leszkiem. Piotrek wygrywając 3:1 uzupełnił ostatnie wolne miejsce w I lidze.

Standardowo już na zakończenie sezonu spotkaliśmy się, aby rozdać pamiątkowe statuetki zaprojektowane przez BlueCherryStudio i starannie wykonane przez pracowanie TADAM, rozegrać turniej shoot out oraz po prostu miło spędzić czas. Poniżej krótka fotorelacja.